Dożynki w Dobrzechowie w Galicji urządzanych w dniu 7 września 1839 roku.
Dożynki w Dobrzechowie w Galicji urządzanych w dniu 7 września 1839 roku.
na podst. listów Andrzeja Edwarda Koźmiana (Wisła 1891, T.5.)
„Tutaj jedzie przodem kilku młodych parobków na koniu na koniach, z rózgami takiemi , jakich u nas na weselach używają , za niemi toczy się wóz tryumfalny. Wóz tryumfu odniesionego na polu żniw, w środku wozu wznosi się ogromny wieniec , w kształcie korony królewskiey, wysokości snopka, jest on przystrojony w jaja, w iabłka, w kurczęta żywe, otaczają go cztery dziewice i czterech parobków, na przodku siedzi skrzypek i cymbalista. Z konia powozi dorodny parobek, za wozem postępuje gromada, muzyka gra, dziewice śpiewają (….) Wóz ten na dziedziniec wiechawszy z głośnym śpiewem i trzaskiem z biczów w pędzie galopu objeżdża kilkakrotnie koło dziedzińcowe, zatrzymują się potem przed państwem, składają wieniec i dary wiejskie. Parobcy, woźnica, muzyka dostaje nagrodę w pieniądzach. Dziewczyny i pieniądze i wstążki z rąk pani. Następuią tańce, toasty, poczem gromada dostaje jeszcze podarunek kilku garncy i idzie na wieś pić i skakać. Takiem jest okrężne tutejsze. Mysmy przygotowani na nie nie byli. Przyjęliśmy wiec tylko wieniec z Wysokiey (wieś pod Dobrzechowem), małym odwdzięczyliśmy się datkiem, a na dziś (15) zaprosiliśmy nasz lud na Wienczowiny. Teonia nakupiła wstążek, ja przygotowałem cwancygiery i wódkę.”
(Oryginalna pisownia i interpunkcja)
Dożynki przed dworem w Krzeczowicach k. Przeworska 1925 r.