Św. Barbara – patronka tych, którzy wykonują niebezpieczną pracę

Pośród szerokiej rzeszy świętych męczenników pierwszych wieków chrześcijaństwa spotykamy postać św. Barbary. Należy ona, niestety, do grona tych świętych, o których życiu oraz śmierci nie posiadamy żadnych pewnych przekazów. Chociaż jej żywoty były znane od średniowiecza w całej Europie, to jednak pozostają one jedynie legendarnymi przekazami.
Wiele szczegółów z jej życia zostało osnute legendą.

Według legend hagiograficznych św. Barbara była córką bogatego poganina Dioskura z Nikomedii (lub Heliopolis) w Bitynii. Ojciec nie chciał się zgodzić na przyjęcie przez nią chrześcijaństwa. Kiedy dowiedział się, iż mimo zakazu przyjęła wiarę, zamknął ją w wieży. Właśnie tam miał objawić jej się anioł z kielichem i hostią. Według wielu podań święta Barbara zginęła śmiercią męczeńską poprzez ścięcie głowy mieczem w roku 306 lub 307, za panowania cesarza Galeriusza.

Trudno uchwycić początki kultu św. Barbary. Pierwsze ślady w Kościele wschodnim pochodzą już z IV w. Na zachodzie oddawano jej cześć na pewno od VII w. Dynamiczny jego rozkwit nastąpił jednak w pełnym średniowieczu, szczególnie w okresie wypraw krzyżowych. Wtedy to osiągnął on swoje apogeum. Przejawem rozwiniętego kultu było między innymi powstanie szeregu różnego rodzaju utworów poświęconych męczennicy.
W kalendarzu liturgicznym jej wspomnienie przypadało najczęściej 4 grudnia (czasami 16 grudnia).

Wraz z przyjęciem chrześcijaństwa przez Polan przyniesiono na nasz teren kult św. Barbary, który od początku był zawsze bardzo żywy. Już w modlitewniku Gertrudy, córki Mieszka II (XI w.), wspominana jest pod datą 4 grudnia. Pierwszy kościół ku jej czci wystawiono w 1262 r. w Bożygniewie koło Środy Śląskiej. W wieku XV wydział teologiczny na Akademii Krakowskiej obrał sobie za patronkę św. Barbarę.

Największą popularność zawdzięcza św. Barbara przeświadczeniu, że jest ona patronką dobrej śmierci. Być może wpłynęły na to tak drastyczne okoliczności końca jej życia. Uważano, że uchroni ona od nagłej i niespodziewanej śmierci oraz że jej wstawiennictwo pozwala zakończyć życie pojednanym z Bogiem.

Jak zauważono, kult św. Barbary był związany ze środowiskami trudnych i niebezpiecznych zawodów. Do grupy tej zaliczano od wieków zawody, które miały styczność z żywiołami. W Europie i w Polsce św. Barbarę szczególnie upodobały sobie środowiska górnicze – zapewne miała na to wpływ legenda według której, gdy uciekała ona przed ojcem (lub z więzienia), rozstąpiła się przed nią skała i dziewczynie udało się przecisnąć przez szczelinę.

Do grupy niebezpiecznych zawodów zaliczano także prace związane z wodą – przy czym dotyczyło to nie tylko morza, ale w dużej mierze także prac na wodach śródlądowych.

Za swoją opiekunkę obierali ją nie tylko górnicy i marynarze, lecz także murarze, architekci, ludwisarze, kowale, więźniowie, artylerzyści i minerzy.
Zazwyczaj św. Barbara z Nikomedii przedstawiana jest w długiej, pofałdowanej tunice i w płaszczu, z koroną na głowie. Jej atrybutami są kielich, księga, miecz, monstrancja oraz pawie (lub strusie) pióro. Bardzo często przedstawiana jest w towarzystwie anioła z gałązką palmową, lub z dwoma mieczami złożonymi u stóp. Czasami ukazywana jest z wieżą, w której była więziona (wieża ma zwykle 3 okienka, które miały przypominać Barbarze prawdę o Trójcy Świętej).

Jej imieniem nazwano gorczycznik pospolity, (łac.) Barbarea vulgaris, potocznie zwany „barbarką” lub „zielem św. Barbary”.
Według tradycji w święto św. Barbary do wody wkłada się ziarnka zboża i gałązki czereśni lub wiśni, które mają zakwitnąć na Boże Narodzenie – są to gałązki św. Barbary. W tradycji ludowej traktowano je także jako gałązki życia, a ich kwiaty jako zwiastuny obfitych plonów.

 

Ze św. Barbarą związanych jest wiele polskich przysłów ludowych:

Gdy w św. Barbarę ostre mrozy, to na zimę gotuj wozy; a gdy roztajanie, każ opatrzyć sanie.
Św. Barbara po lodzie, Boże Narodzenie po wodzie.
Św. Barbara po wodzie, Boże Narodzenie po lodzie.
Gdy na św. Barbarę gęś chodzi po lodzie, to Boże Narodzenie będzie po wodzie.
Kiedy na św. Barbarę błoto, będzie zima jak złoto.
Kiedy w św. Barbarę mróz, to szykuj chłopie dobry wóz.

 

 

Skip to content