Cykl życia i śmierci zamknięty w tkaninie

Kiedy europejscy artyści, skuszeni egzotyką i tajemniczością Orientu, zaczęli powszechnie odwiedzać rejony Maghrebu, odkryli tu cały nowy świat formy i koloru.
Matisse, który spędził w Maroku kilka lat, obficie czerpał inspirację z barwnych berberyjskich tkanin, z  ich żywej kolorystyki i graficznych motywów zdobniczych. Patrząc z perspektywy lat na swą twórczość, pisał: „…prawdziwe objawienie przyszło do mnie z Orientu…”; a zauroczony plemiennymi kobiercami Gauguin, radził: ”…wy malarze, którzy domagacie się, poszukujecie kolorystycznej techniki, studiujcie pilnie te dywany, a odkryją one przed wami wszystkie tajemnice..”

Tkactwo ma w Maroku długą, bogatą tradycję i jest jedną z najstarszych, materialnych form artystycznej ekspresji. Gdy berberyjskie plemiona osiedlały się w górach Atlasu, przyniosły ze sobą podstawową znajomość sztuki tkactwa. Późniejszy rozwój handlu i wpływ kultury fenickiej oraz rzymskiej przyczyniły się do udoskonalenia technik tkackich i sposobów barwienia. Tkane w górskich osadach Atlasu dywany, kobierce, sukna i namioty stały się poszukiwanym towarem w handlu z afrykańskimi plemionami w Mali, Senegalu i Nigerii oraz z Arabami ze wschodu. Wraz z nadejściem Islamu, nowa kultura nie tylko otworzyła szersze możliwości handlu, ale przyniosła też ze sobą całe bogactwo nowych motywów wzorniczych oraz nową symbolikę.

Materialny zysk nie był jedynym powodem rozwoju berberyjskiej sztuki tkackiej. Wełniane dywany, kobierce, koce, namioty, lniane i jedwabne tkaniny do dziś niezbędne są przede wszystkim w codziennym życiu. Tkaniny chronią mieszkańców górskich osad od ekstremalnego zimna, zapewniają komfort w ich kamiennych domach; stanowią ochronę przed palącym słońcem i zimnymi nocami podczas pustynnych podróży lub (w przypadku namiotów) pełnią rolę bezpiecznego, przenośnego domu. Są też medium, w którym berberyjskie tkaczki mogą wyrazić swą kulturową tożsamość, przynależność do specyficznego klanu, a przede wszystkim pokazać swe umiejętności oraz zamiłowanie do obserwacji natury.  Ich barwne tkaniny kryją wplecione w desenie opowieści o tym, jak ich twórczynie widzą świat, życie i swoją w nim rolę.

W marokańskiej kulturze ludowej wszystko, co wiąże się z tkactwem, wełną, jedwabiem i haftem stanowi domenę kobiet i podporządkowane jest cyklicznemu rytmowi życia. Umiejętności tkackie przekazywane są z pokolenia na pokolenie w linii żeńskiej – berberyjskie kobiety kultywują w ten sposób bogate, artystyczne dziedzictwo swych plemion. Mężczyźni doglądają owiec i są odpowiedzialni za ich strzyżenie; potem wełnę – powszechnie uważaną za błogosławiony dar boga – przejmują kobiety. To one piorą wełnę (a także len i jedwab), czeszą je, przędą, barwią i, metaforycznie, wplatają w swe tkaniny życie. Według wciąż żywej tradycji, wełna i krosno to symbole płodności oraz macierzyństwa, niosące ze sobą dobroczynną moc zarówno dla późniejszych posiadaczy tkanin, jak i dla samych twórczyń.

Symbolika płodności, cyklu życia i śmierci powtarza się w motywach dekoracyjnych i kolorystyce oraz w nazewnictwie związanym z całym procesem tkackim. Naciąganie nitek osnowy na krosno zwie się narodzinami tkaniny, która potem przechodzi przez wszystkie etapy życia: dzieciństwo, młodość, dojrzałość i starość; a gdy tkaczka odcina swe dzieło od krosna mówi o śmierci tkaniny. Kompozycja motywów na tkaninie również odzwierciedla cykliczne odradzanie się życia. W klasycznych, plemiennych kobiercach i chodnikach ten sam motyw (np. romb, zygzak, krzyż czy trójkąt – jako wyjściowy element do budowy bardziej skomplikowanych figur) wielokrotnie powtarza się w poziomej linii na podkreślających go kolorowych pasach. Często pojawiają się także – swobodnie wplatane w tkaninę – odważne i graficznie proste animistyczne symbole, kryjące w sobie magiczne zaklęcia.

Charakterystyczne jest wykorzystanie żywych kolorów oraz symetrycznych węzłów na płasko tkanej powierzchni. Berberyjskie wyroby tkackie są zwykle długie i miękkie, by można je było wygodnie rozłożyć na surowym kamieniu górskich chat, w glinianych pomieszczeniach ksarów i w pustynnych namiotach.

Wraz z napływem islamskich artystów i rzemieślników, którzy po upadku Granady znaleźli schronienie w miastach Maghrebu, rozwinęła się tu również nowa tradycja tworzenia bardzo wykwintnych,    węzełkowych dywanów na potrzeby bogatszych nabywców.  Te wyroby tkackie powstawały pod okiem  wytrawnych mistrzów i wskazywać miały na status ich właścicieli oraz spełniać funkcję luksusowej  dekoracji w salonach zamożnych rodzin, kupców, uczonych oraz w sułtańskich pałacach. Bardziej delikatne niż tkaniny berberyjskie, dywany i kobierce tzw. „miejskie” wzorowane są w swej ornamentyce i kolorystyce na klasycznych tureckich oraz perskich dziełach sztuki tkackiej. Są też mniej oryginalne i spontaniczne niż tkaniny plemienne. Kompozycja ich wzorów, niezależnie od tego czy zawiera motywy geometryczne czy też roślinne, podlega surowym kanonom, zawsze zamyka się w symetrycznej formie z centralnym elementem dekoracyjnym i w jasno określonych, ornamentalnych ramach, a całość barwnego wzoru podporządkowana jest zwykle jednemu, dominującemu kolorowi (najbardziej popularna jest czerwień, jako symbol witalności ).

Alicja Nikiel

 

Więcej prac i fotografii Alicji Nikiel zobaczyć można na prezentowanej w naszym Muzeum wystawie autorskiej pt. „Maroko- szkice podróżne”. Serdecznie zapraszamy!

Skip to content