Św. Florian ocalały z kapliczki

Na wystawie Odchodzące ślady zatrzymać w pamięci – pośród wielu zgromadzonych tu eksponatów – uwagę „przykuwa” figura Świętego „po przejściach”.  Jest to postać św. Floriana, wyrzeźbiona w drewnie lipowym, prawdopodobnie w 2. połowie XIX w., której wykonawca jest nieznany.

Pierwotnie znajdowała się w kapliczce umieszczonej na wysokim, kamiennym cokole, usytuowanej w Hermanowej (gm. Tyczyn), w części wsi zwanej Pańskie Pola, niedaleko od dworskiego spichlerza. Kapliczka ta ufundowana została w latach 1891-1892 przez właściciela dworu w Hermanowej Dolnej – stanowiła wotum dziękczynne za uratowanie dworu z pożogi. Pożar w zabudowaniach dworskich wzniecił prawdopodobnie ówczesny zarządca, by zatrzeć ślady złego zarządzania. Figura św. Floriana (czczonego w całej Polsce jako patrona podczas klęsk pożaru i powodzi) ustawiona była pod czterospadowym daszkiem krytym gontem, wspartym na czterech słupkach. Kapliczkę otaczały cztery rozłożyste lipy, które w czasie niemieckiej okupacji zostały wycięte na opał.  Po odpadnięciu daszku figura św. Floriana była narażona na szkodliwy wpływ warunków atmosferycznych, co spowodowało jej zły stan techniczny. Figurę (już bez dolnych części rąk i nóg) zaniosła do kościoła w Tyczynie Stefania Baranówna, a kapliczka wkrótce zupełnie się rozpadła.

Do zbiorów Muzeum w Rzeszowie rzeźba podarowana została w 1947 r. przez ówczesnego tyczyńskiego proboszcza – ks. Franciszka Wolskiego, a obecnie zobaczyć ją można na wystawie.

Muzeum Etnograficzne od dzisiaj jest ponownie otwarte – zapraszamy!!!

 

Inga Kunysz

 

Bibliografia:

Wioletta Pruchnik, 530 lat Hermanowej (1478 – 2008). Szkic do monografii, Tyczyn 2008.

Skip to content