Kapela „Jodłowianie” z Jodłowej (region rzeszowski)

(Historia Kapeli we wspomnieniach Józefa Wala z Jodłowej, który zainicjował utworzenie  Zespołu Pieśni Tańca Jodłowianie (pierwsza nazwa obecnej Kapeli Jodłowianie)

Dzięki przekazaniu przez ostatniego dziedzica Jodłowej części tzw. „resztkówki” Panu Grębskiemu, możliwe było wybudowanie w 1935 roku Domu Ludowego. W budynku tym już przed wojną zrzeszona w Kole „Wici” młodzież wystawiała sztuki teatralne. Była to doskonała rozrywka zarówno dla młodzieży wiejskiej pracującej na gospodarce u rodziców, jak również dla pozostałych mieszkańców wsi. Dzięki ówczesnemu Wójtowi Jodłowej, rozpropagowana została działalność tego Domu Ludowego, a młodzież z przedstawieniami teatralnymi odwiedzała większe miasta, w tym również Kraków. Grupa teatralna liczyła wówczas około 40 osób. Józef Wal, późniejszy Vice-Prezes GS w Jodłowej również rozpoczynał swoją przygodę z teatrem w tutejszej placówce kultury.

Po zakończeniu wojny Józef Wal rozpoczął naukę w liceum, ale po ukończeniu drugiej klasy, jako syn miejscowego kułaka, został relegowany ze szkoły. Ponieważ marzenia o studiach zostały tym samym zniwelowane rozpoczął naukę w szkole rolniczej.  W tym czasie w Pilźnie powstała zasadnicza szkoła zawodowa przyuczająca do pracy  w nowopowstałych zakładach lotniczych w Mielcu i tam też Pan Józef Wal znalazł zatrudnienie.

W 1957 roku Pan Wal wraca z wojska i znajduje zatrudnienie w GS w Jodłowej. Od tego momentu zaczęła się powtórna styczność Józefa Wala z działalnością artystyczną. „Śpiewać to lubiłem, bo my nawet w wojsku mieli chór kościelny, w desancie śpiewaliśmy kolędy…”

Gdy Dom Ludowy się spalił a członkowie zrzeszeni w jego strukturach nie mieli się gdzie spotykać, pierwszy prezes Koła Wici w Jodłowej, Roman Warzecha zaproponował Józefowi Walowi, jako ówczesnemu pracownikowi GS-u, przejęcie pod opiekę GS-u członków Koła Wici. Byli to dawni członkowie (dwudziestu czterech)  dawniej działającego tutaj teatru.

Wraz z Panem Walem z wojska wróciło również kilku kolegów, którzy zdobyli doświadczenie w orkiestrze wojskowej. Kilku z nich zdobyło szlify w orkiestrach wojskowych w Warszawie, Krakowie „i tak żeśmy się zorganizowali i odtworzyliśmy to Koło Młodzieżowe „Wici” w Jodlowej Dolnej.” Do koła przynależeli również inni muzykalni mieszkańcy Jodłowej. W Jodłowej Górnej natomiast istniało w tym samym czasie Koło Młodzieży Wiejskiej. Pod Koło Wici w Jodłowej Dolnej w tym czasie podlegało ponad 40 osób.

Realia powojenne spowodowały, że nazewnictwo poddane było pewnym odgórnie ustalonym rygorom i nazwa Koło musiała być zmieniona na Związek.

Prężna działalność Koła Wici została bardzo szybko zauważona i wiadomość o osiągnięciach artystycznych dotarła do władz powiatu. Ponieważ w nazwie Koła nadal funkcjonowała przedwojenna nazwa Wici, władze PRL zabroniły zespołowi korzystania (wypożyczanie) sal zarówno w GSie jak i w szkole, z których dotychczas zespół teatralny prowadził próby.  To Fakt ten zahamowało w pewnym okresie działalność artystyczną Koła. Warunkiem wznowienia działalności była zmiana nazwy przystosowana do zaleceń odgórnych władz. Zespół bowiem działał dotychczas pod nazwą Koło Młodzieży Wiejskiej (Wici) w oparciu o statut przedwojenny.

W 1959 roku dokonano zmiany nazwy Koła, w ramach którego prowadzono działalność artystyczną, na „Zespół Pieśni i Tańca Jodłowianie”. Dzięki temu zespół mógł zrzeszać członków społeczności z terenu Jodłowej Górnej i Jodłowej Dolnej.

W 1962 roku opiekę nad zespołem przejął GS w Jodłowej i jednocześnie kolejny raz ulega zmianie nazwa zespołu, która odtąd brzmi „Zespół Pieśni i Tańca Jodłowianie przy Gminnej Spółdzielni w Jodłowej”.  Nim kapela została przyjęta w struktury GS-u jej początki były trudne, ponieważ nie dysponowano salą, w której mogłyby odbywać się próby. Pierwszym miejscem, w którym kapela mogła prowadzić swoje zajęcia była stara wikarówka udostępniana za zgodą księdza Mleczki, który był gorącym sprzymierzeńcem zespołu. Efekty pracy zespołu nie kazały długo na siebie czekać, ponieważ już  w 1960 roku Zespół zdobył pierwsze miejsce podczas konkursu dla kapel zorganizowanego w ramach Dni Jasła.

Dzięki objętemu przez GS mecenatowi nad Zespołem Jodłowianie możliwa stała się  realizacja celów statutowych. GS dokonał także zakupu instrumentów muzycznych dla kapeli: dwoje skrzypiec, akordeon, dwie trąbki, basy, klarnet, tenor, cymbały. WZGS pokrywał również koszty dojazdów na koncerty. Kierownikiem zespołu został na krótko Józef Król, który wówczas był pracownikiem GS-u. W tym samym czasie do zespołu przyjęty został Piotr Czuchra, nauczyciel muzyki, absolwent Policealnego Studium Nauczycielskiego w  Krośnie, który specjalizował się w folklorze muzycznym. Objął  on artystyczne kierownictwo w zespole. Będąc entuzjastą muzyki ludowej wraz z Józefem Walem przemierzali wsie ze szpulowym magnetofonem w poszukiwaniu starych pieśni, które nagrywali, a następnie Piotr Czuchra transponował je na zapis nutowy i rozpisywał na  poszczególne głosy. Wyniki pracy Pana Czuchry szybko znalazły uznanie. Z początkiem lat sześćdziesiątych (1963) podczas konkursu w Niegłowicach kapela zajęła drugie miejsce i została wtedy zaproszona na Dożynki Centralne w Warszawie. W 1968 lub 1969 roku zespół zdobył w Sandomierzu „Złotego Słowika”, z kolei I Nagrodę w kategorii solistycznej za grę na listku dostał skrzypek z kapeli Jodłowianie Stanisław Janus z Wisowej. Zespół Jodłowianie, w tym samym czasie zdobył trzecie miejsce.

Działalność zespołu dobiegła końca 1970 roku.  W 1975 roku Józef Wal obejmuje stanowisko Vice-Prezesa GS-u w Jodłowej i podejmuje się próby reaktywacji zespołu, która jednak nie spotkała się z aprobatą władz i nie przyniosła oczekiwanych zamierzeń.

Po rozwiązaniu Jodłowian ówczesny proboszcz Jodłowej Mleczko zebrał członków dawnego Zespołu i utworzył chór kościelny.  W późniejszym czasie ten sam ksiądz zakupił instrumenty i założył Przykościelną Orkiestrę Dętą. W szeregach orkiestry dętej znaleźli się dawni członkowie Jodłowian.

Skład Zespołu Piesni i Tańca Jodłowianie działającego przy GS w Jodłowej:

Wiktor Jeleń – klarnet

Władysław Jeleń – trąbka

Władysław Jantas – klarnet

Kociołek Czesław – akordeon

Janiga (?)  – akordeon

Marcinek  (?) – bas

Nosal (?)  – skrzypce

Nosalówna ( ? córka Nosala) – skrzypce

Stanisław Janus – skrzypce i listek

Czesław Kociołek był w orkiestrze wojskowej w Krakowie.

Część dawnych strojów ludowych Zespołu obecnie znajduje się w domach kultury m.in w Nagórzu. Instrumenty niektóre się wysłużyły (trąbki, klarnety), cymbały znajdują się w posiadaniu obecnego zespołu Jodłowianie, akordeon firmy Hohner znajduje się w Domu Kultury w Jodłowej, a basy prawdopodobnie znajdują się w Kowalowej.

W latach 60-ych, skład kapeli oprócz muzyków tworzyli także śpiewacy i 4 pary taneczne, wśród których tańczyła także Irena Malinowska, tworząc wraz z mężem Stanisławem  Malinowskim pierwszą parę, ponadto, posiadając piękny wokal, śpiewała solówki. Mieszka w Jodłowej. Obecnie ma około 75 lat. W latach 1967-1968 członkiem kapeli była także 20- letnia wówczas pani Kazimiera Zima. W tym czasie zespół liczył około 30 osób, co pozwalało na wykonywanie utworów wokalnych w układzie 4-głosowym. Próby zespołu odbywały się zwykle jeden raz w tygodniu. Jego założycielką i osobą cieszącą się wielkim autorytetem wsród koległów z zespołu była pani Karolina Grębska, która obdarzona pięknym wokalem śpiewała partie solowe. Ponadto, skład tworzyli m.in.: Danuta Furman; Zofia Podraza z Jodłowej, Zofia  Kita (obecnie Furman) , mieszka w Jodlowej; Leokadia Kita, bratowa Zofii Furman; Janina Kordelak; Józef  Król, Aleksander Warzecha, Danuta Furman, Kazimierz Placek, Stanisław Malinowski – mąż Ireny Malinowskiej; Czesław Kociołek- akordeon (zmarł); Nowak Bronisław – skrzypce, obecnie w USA; Wiktor Jeleń- klarnet (zmarł); Kazimierz Jeleń- trąbka ( zmarł w wieku 44 lat); Władysław Jantas, klarnet; Józef Król -basista z Błażkowej,  instruktor i kierownik artystyczny; Piotr Czuchra z Dębicy.

SKŁAD KAPELI JODŁOWIANIE:

W 2005 roku, dzięki staraniom dyrektora szkoły w Jodłowej pana Jacka Ćwikły, utworzono Kapelę Jodłowianie. Zespól początkowo w swoich strukturach skupiał jedynie muzykłów instrumentalistów. Wkrótce do Kapeli doszły kobiety z Koła Gospodyń Wiejskich z Dzwonowej, prowadzonego przez Annę Mikrut, a w ślad za nimi dołaczyło kilku instrumentalistów. Zespół szybko rozwinął swoją działalność artystyczną zdobywając pierwsze nagrody.

Anna Mikrut: „(…)A jak zaczęliśmy tak razem podśpiewywać, zaczęły się nasze wyjazdy, coraz więcej, coraz dalej, zaczęły sie sukcesy. Wyjeżdżaliśmy wpierw tak: do takich najbliższych sołectw; do Dębicy, do Pilzna. Tam różne były konkursy, to żeśmy wyjeżdżały. Późnie żeśmy zaczynali coraz dalej wyjeżdżać, do Rzeszowa. Co roku wyjeżdżamy do Lokalnej grupy Działania zapraszani jesteśmy teraz do Pawłosiowa, pow. Jarosław. W Pawłosiowie (2013 roku) zdobyliśmy tam I miejsce. To juz był nasz sukces duży”.(…) w Dębicy; raz II miejsce, później wyróżnienia (…) zaczęliśmy, można powiedzieć się rozwijać, coraz lepiej grać . No tak, że wskoczyliśmy w tej chwili na I miejsce w RDM-ie Nowy Sącz na Folkową Listę Przebojów, juz czwarty miesiąc sie utrzymujemy na I miejscu. Kapela Jodłowianie działa przy Centrum Kultury w Jodłowej. Dawniej, to tak schodzili sie panowie, a później patronat objął pan  Waldemar Sztogrin, dyrektor Centrum Kultury. Muszę zaznaczyć, że dużą pomoc wójt dał, bo jak sie tam poszło do pana wójta i zawsze się uprosiło pieniążków (…) W zamian my napisali piosenkę ”Za opiekę dziękujemy” – pada uzupełnienie ze strony członka Kapeli. W tamtym roku nagraliśmy płytę „Hej od Jodłowy jade” i właśnie ta piosenka jest na liście folkowej(…) Jeśli chodzi o płytę, to jest z programu. To był projekt, ministerialny projekt. Ale to GOK organizował, myśmy byli tylko uczestnikami. No, my w tej chwili byliśmy zaproszenie do Łęki- tj., taka miejscowość, sołectwo Pilzno. Graliśmy na rzecz dzieci chorych na białaczkę, byliśmy na konkursie w Dębicy, teraz tez będziemy grać w Lękach, mamy zaproszenie na Dzień Matki do Robotycznej Góry, do Pawłosiowa juz jesteśmy na 15-go, do Pilzna też jesteśmy zaproszeni, bo współpracujemy ze Stowarzyszeniem Gminy Pilzno „Zawisłoczanie”, też  mamy tam zaproszenie. Tam będzie jakaś taka impreza, będzie puszczanie wianków na Wisłoce i wiele, wiele mamy zaproszeń, mamy dużo wyjazdów. Nie raz, to nie jesteśmy w stanie ogarnąć. (…)

Śpiew: Anna Mikrut (ur. 1954),  Maria Malinowska, Barbara Chuda,  (ur..1957)

Klarnet: Henryk Głaz, ur. 26.07.1958 r, jest w kapeli od początku jak powstała w 1997 roku”.  Pochodzi z Jodłowej i tutaj mieszka. W kapeli jest dwóch klarnecistów. Zdarza się, że jeden zastępuje drugiego lub grają w dwugłosie. Obydwa klarnety są w stroju B.

Akordeon: Władysław Szpak, 10.03.1960 r. Pochodzi z miejscowości Dębowa w gminie Jodłowa. Jest organistą w dwóch kościołach: w Dębowej i Nawisowej. W Dębowej gra ponad 30 lat, grał też 3 lata w parafii Błażkowa.

W kapeli gra prawie od początku (dołączył ok. pól roku później). „W kapeli gra mi się dobrze”, akordeon  „jest może daty starszej jak ja (…) na akordeonie gram od 15 lat”. (…) Jak zacząłem grać jak miałem 15 lat,  już grałem po wieczorkach, po potańcówkach… To były lata gdzieś 1975 i grałem do 2000 r. (…)”

Skrzypce: Agata Delikat, pochodzi z gminy Brzózka, mieszka w Brzózkach. Ukończyła Wychowanie Muzyczne na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach, już 20 lat temu, pracuje w szkole, jest zastępcą dyrektora w szkole podstawowej w Brzózkach, uczy muzyki i plastyki, a oprócz tego zajmuje się muzyką hobbystycznie, „tutaj w tej kapeli gram gościnnie na skrzypcach., ponieważ skrzypce są takim instrumentem można powiedzieć unikatowym. Bardzo mało osób decyduje się grać w kapelach właśnie na skrzypcach. Oprócz tej kapeli graliśmy wcześniej z kolegą starszym Tadeuszem Chudym w kapeli Brzostowianie, tak też tam tez się udzielałam. A oprócz tego prowadzę jeszcze chor parafialny w Osobnicy-jestem dyrygentem. Także muzyka ludowa także z doskoku…”.

Klarnet: Tadeusz Chudy, ur. 01.08. 1925 roku. Pan Tadeusz dotychczas był członkiem wielu kapel, m.in. przy Pektowinie, orkiestry dętej w Gamracie. Ostanią kapelą z którą współpracował Pan Chudy była rozwiązana w 2012 roku Kapela Brzostowianie. Oprócz klarnetu Pan Chudy grał na saksofonie, trąbce, bębnie. Bęben swój, jak wspomina pan Tadeusz „był orkiestrowy, z obu stron pokryty skórą, u góry miał przykręcony czynel, a z boku przykręcony mniejszy bębenek.” Pan Chudy został poproszony przez członków kapeli o zasilenie zespołu.

Materiał zgromadziła i opracowała:

Emilia Jakubiec-Lis

Dofinansowano ze środków  Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu „Kolberg 2014 -Promesa”, realizowanego przez Instytut Muzyki i Tańca.

Opis fofografii:

Fot.1.  Zespół Piesni i Tańca Jodłowinie, dożynki w Jodłowej, ok. 1967 r. (pierwsza nazwa  obecnej Kapeli Jodłowianie)

Fot.2. Kapela Jodłowianie podczas nagrania dla Muzeum Etnograficznego w Rzeszowie w ramach realizacji programu „Kolberg 2014-Promesa”.

Fot.3. Kapela Jodłowianie z Jodłowej – zdjecie pamiątkowe po naraniu dla Muzeum Etnograficznego w Rzeszowie w ramach programu „Kolberg 2014 – Promesa

Fot.4. Klarnecista Tadeusz Chudy z Kapelą Jodłowianie podczas udzielania wywiadu dla Muzeum Etnograficznego w Rzeszowie w ramach prohramu „Kolberg 2014 – Promesa”

Fot. 5 Józef Wal ” Oj, dobranocka, koło północka” – transkrypcja zapisu terenowego

Materiał MP3:

Skip to content